Komentarze: 7
....przebilam jezyk.....i co i chuj..kurwa...matka sie kapnela o kase.....przyznalam sie....i co..i zabrala mi kolczyk....i chuj...przebije jeszcze raz..........ryczalam....a wiecie dlaczego nie o kolczyk..o to ze w sobote moglam nie wyjsc na ostatki....i chuj wyszlam.....od piatku jestem pod opieka ojac...a on mnie na szczescie poszcza z domu :) .....ale i tak wolala bym mieszkac sama.....pisze ta notke ..przede mna pali sie swieczka....patrze w ten plomien i czuje sie jak ta wlasnie swieca......tylko ze ja przygasam...czuje sie jak swieca ktora sie konczy...wypalona.....jak rozlany wosk......plomien tak sie kolysze ..jak fala......w rytm muzyki.....leci teraz bardzo ladna piosenka.....smutna...."Gone whit the sin"-Him......nie mysle o niczym innym tylko o tym co z moim kolega....zpierdolil z domu.. :( .....od piatku go nie ma...tzn ja sie z nim widuje... :) .....spal przez 2 dni u kolezanki na dzialce..ale juz tam nie moze spac...i tylko nadzieja w jego koledze...bo nie ma gdzie spac.....a najlepiej jakby wrocil do domu...ale nie ma nawet takiego zamiaru.....wkoncu to jego zycie jego sparawa.......szkoda mi jego mamy.....bo kolega poszedl szczaic co tam u niego na chacie....jego mama w ten sam dzien co wyszedl do szkoly wieczorem otworzyla drzwi z zalzawionymi oczkami.. :( ......eh....
".....Spieszmy sie kochac ludzi tak szybko odchodza a ci co nie odchodza nie zawsze powroca i nigdy nie wiadomo mowiac o milosci czy pierwsza jest ostatnia czy ostatnia pierwsza....."
...ale u mnie bez zmian.....dalej mam tego jebanego dola... :( ........i jeszcze ktos potrafi powiedziec ze zycie jest piekne........nie zgodze sie z nim !!!!! ......chce mi sie krzyczec...tak bardzo glosno......i plakac tez....ale nie wiem dlaczgo..... :( ...moze ktos jest w stanie mi odpowiedziec ?!?!........wiecie co ...w piatek co mialam taki sajgon na chacie.....matka do mnie ze do psychologa mnie zapisze........i ze moze sie jeszcze do jakiejs sekty zapisze....ze odpierdala mi juz......smiac mi sie z niej chcialo ...ale jak juz wyszla z mojego pokoju....poplynely mi lzy.....i tak lecialy...i lecialy..... :(
...In joy and sorrow My home's in your arms In a world so hollow It's breaking my heart .....