Archiwum 15 grudnia 2003


gru 15 2003 zapomnij o tym.....
Komentarze: 0

[szad]
Kiedy patrze w ich zrenice widze wlasne odbicie wspomnienia ktore iskrza jeszcze dzis oczy szkla maly pokoj ja modlac się za cisza ktora byla mi najblizsza rzecza blizsza niz ona i niz on blizsza niz dom gdzie wyroslem brak pieniedzy i alkohol niszcza - proste ktos powiedzial mi opisz to -opisuje nie wierzysz to spytaj moją siostrę
ona też wie też pamięta boazerię na niej czerwień do dziś pewnie czeka aż ktoś kłótnię przerwie wiele razy uciekałem stamtąd powiesz znam to wiem co czuje dziecko myśli sobie wiedz bo jedyną myślą jest uciec stąd pamiętam późne popołudnie czwarte piętro im wyżej tym smutniej schody zamek kuchnie kiedy tak szedłem nieufnie patrząc czy alkohol cuchnie wiem jak boli i jak puchnie jeden bóg wie o co były tamte kłótnie dziś nie pałam do nich gniewem lecz jednego jestem pewien ten dom to nie był Eden ilu było takich jak ja nie wiem nie doczekam lecz jako dziecko nie widziałem w nich człowieka wiedz to

ref: A teraz śpij i zapomnij o tym co widziałeś co słyszałeś co przeżyłeś i pomyśl że to sen że to wcale nie działo się tak będzie lepiej śpij

[null]
Drugie piętro w poniemieckiej kamienicy piękno ciszy zakłócone gdyż krzyczy to sąsiedzi z piętra mimo że byłem młody to pamiętam numer ci siódemka taka tam noc niejedna jak ta ale do sedna spałem ululany przez mamę opóki nie słyszałem różnych kłótni próżnych których nie rozumiałem czy to były omamy ze snu zerwany wlepiałem wzrok zaspany w mówiące ściany słyszałem głos kobiety nadęty facet krzyczał bez przerwy miał nerwy płacz dziecięcy niewyraźny kontakt tworzy dla tysięcy rodziców tutaj był zbędny nie jak spirytus i goście ja owinięty w pościel myślałem bogu ducha winny malec to komu łzy wylane pytanie za pytaniem przecież mogłem to być ja u mnie Arkadia tam impra trwa huk szkła łamane krzesła słyszałem jak prosił lecz nikt nie przestał rano widziałem go pod bramą z podrapaną twarzą siedział na piłce pamiętam na rączkach sińce miał wspominam chłopca mieszkanie po nim to pustostan

ref :A teraz śpij i zapomnij o tym co widziałeś co słyszałeś co przeżyłeś i pomyśl że to sen że to wcale nie działo się tak będzie lepiej śpij

[pork]
czarne opary nad miastem niczym groźny zastęp zwiastowały burzę w tym ja wpatrzony dłużej w tekst liści na wietrze oderwał mój wzrok chłopak w prującym się swetrze chciał schować się przed deszczem a światło latarni świeciło tuż nad nim zgadnij skąd spadły pierwsze krople widziałem sine policzki całe wilgotne na nich słone sople a w nich utopione strach i smutek miałem zapytać po co nocą jak wyrzutek stoi pod drzewem lecz chyba zabrakło mi odwagi nie wiem cicho jak złodziej dalej siedziałem w samochodzie i patrzyłem zza szyby na żywy obraz na bezdomne dziecko i nikogo by strzec go na jego brudne dłonie i ubranie na zapłakane niewinne powieki miał wypieki pomimo chłodu z powodu głodu zapadnięte policzki czemu nie wraca do domu jak myślisz

ref : A teraz śpij i zapomnij o tym co widziałeś co słyszałeś co przeżyłeś i pomyśl że to sen że to wcale nie działo się tak będzie lepiej śpij...A teraz śpij i zapomnij o tym co widziałeś co słyszałeś co przeżyłeś i pomyśl że to sen że to wcale nie działo się tak będzie lepiej śpij .....

little_devil : :