kwi 23 2006

;(


Komentarze: 9

znowu nie wiem jak to napisac...zaczne chyba od opisu stanu w ktorym jestem...choc nie wiem co ze soba mam zrobic..czyms sie zajac zeby nie myslec o tym jacy faceci sa prymitywni..jestem zla choc nie wiem czy na siebie czy na niego..choc slowo ''zla'' to bardzo malo powiedziane..bylam o krok zeby rzucic to wszystko w chuj i sobie ulozyc zycie po swojemu cos mnie powstrzymalo..a mi sie tak bardzo chce plakac tak cholernie jest mi zle ;( ...nie potrafie zatrzymac lez nie wytrzymalam i przy jego kolegach i w tym pierdolonym autobusie na ktory czekalam 20 min..mialam i w sumie delej mam ochote cos rozpierolic...i dlaczego kurwa nie moge pojac dlaczego taki dupek nie potrafi mnie zrozumiec...Boze jakbym miala cos pod reka to bym mu leb rozjebala ;( ...jeszcze sie dziwi ze sie zloscia unosze...a co mam sie kurwa cieszyc i skakac z radosci ze mnie traktuje tak jakbym kamyczkiem do cholery byla...czuje sie porzucona...trzesie mnie rzucilam cygary a teraz mogla bym paczke spalic nie mam kasy a nie ma w poblizu nikogo z cygarami...mam taki metlik w glowie notka na zielono jak trawa..mam ochote sie zjarac

little_devil : :
24 kwietnia 2006, 19:00
ja dla odmiany mam sie ochote powiesic na pierwszym lepszym drzewie.to podobno skutki przecpania rowniez.
24 kwietnia 2006, 18:50
To chyba nienajlepszy czas na rzucanie fajek:/
24 kwietnia 2006, 16:19
Spokojnie. Zobaczysz, jeszcze mu sie dostanie.. zobaczysz. A wtedy bedziesz tryumfowala. Sciskam.
24 kwietnia 2006, 12:19
Oj tez mam ochote zapalic... Wiem, że łatwo mówić, ale staraj sie nei przejmować. Rób cokolwiek żeby o tym nie myśleć. Łzy nie pomogą... sama wylałam hektolitry i wiem, że nie dało to kompletnie nic. Trzymaj sie... Zawsze jestem na gg dla Ciebie. buziaki
24 kwietnia 2006, 12:11
Dobrze,ze pod reka nie mialas nic ..
Moja sasiadka jest czesto na mnie zla ,wiec wbija szpilki w taka lalke- miniaturke mnie . Wiesz o co chodzi...
poza_czasem
23 kwietnia 2006, 22:50
Ja mam papierosy i chętnie się podziel ,ale nic więcej ;)

(przytul)
poza_czasem
23 kwietnia 2006, 22:50
A w takich sytuacjach najlepiej spróbować się wyciszyć i przemyśleć wszystko na spokojnie. Emocje są złym doradcą...
niewinnniątko
23 kwietnia 2006, 22:42
głupi pomysł z tym jaraniem... ja w takiej samej sytuacji stwierdziłam, że mam ochotę się upić i był to głupi pomysł... musisz się 3mać i coś z tym zrobić... nie jesteś sama, wiesz? nie zatrzymuj łez w żadnym wypadku! wylej je wszystkie, do końca... tule...
23 kwietnia 2006, 22:00
Od miłości do nienawiści popdobno jeden jedyny krok...

Dodaj komentarz