poplatalo sie troche

nie mam nawet jak sie pozbierac zeby troche tu opisac skrawki codziennosci..umyka mi wszystko przez palce..wybaczcie ze tak malo pisze i nie odwiedzam waszych blogow...postaram sie poprawic..za tydz wesele kuzynki..nie bardzo mi sie usmiecha ale musze isc..a przynajmniej nie wypada nie isc...nastepna notka bedzie taka czysta jak milosc ktora niose tak goraca jak z glebi wulkanu...a po czesci zimna jak wlasnie jak co..:P