sty 28 2004

minimalne uczucia radosci i smutku.... =/


Komentarze: 6

...pierwszy glos to senne marzenie...ze snu wnetrza...z glebi w piersi...wyciaga delikatnie ciemnosc.....drugi glos to wiatr...mowi mi dokad isc...zalopocze skrzydlami...w strone boga objec.....znow jedno jablko spada...jak gdyby liczyl ktos...smutki ukojone...nieznany mi to krajobraz.....tam jest powrotu mego miejsce...miejsce do ktorego dotre...w tym jednym tylko zyciu.....trzeci glos to hm...gdy zamienisz sie w sluch...bezszelestnie puszcze..drzace twe ramie..... :(

...poplatal sie lancuszek na twojej szyi...lezace na plecach cialo...sluchaj otworzy sie klodka bez przecinania...owija cie zaru blask...przekraczasz slowa i wspinasz sie na szczyt goracego pobudzenia...kaprysne cialo...spada w otchlan tajemnej podniety...polacz sie z nieskonczonym pozadaniem...czerwony kwiat przy kostce...sen z ktorego sie nie budzisz...sluchaj slodka linia nie peknie...wargi nie wysychaja...bladza po mokrym labiryncie...wargi nie wysychaja...powtarzajaca sie pulapka nie potrafi cie schwytac...smierc !!!

...jestem chora...i siedze sobie w domku....ciekawe o co mu tym razem poszlo =( ....moze sie kiedys dowiem.....

...kolejna niespokojna noc...bleee....jak to zmienic...moze..a zreszta....

...i on wcale nie komplikuje mojego zycia i on mnie nie rani i nie krzywdzi....naprawde on jest kochany.... :(

little_devil : :
31 stycznia 2004, 13:05
nawe juz nie pamietam co :D
30 stycznia 2004, 16:13
nom Mery powiedz..chociaz przez gg :)
30 stycznia 2004, 11:29
a nic nic juz nie przejmuj sie tym co tam napisnelam :P
29 stycznia 2004, 19:30
Mery nie czaje Cie...ze jak niby o nim mysle?????
29 stycznia 2004, 18:37
Szybkiego powrotu do zdrowia!! Zdrowiej , zdrowiej!!! Walsnie trze wysilac muzg z deka :P:P haha defekt muzgo:))
29 stycznia 2004, 07:55
te wiersze sa takie metaforyczne.... nie mam łba zeby je zrozumiec :P no ale wiesz co.... ja nie jestem pewna czy dobrze o nim myslisz.....

Dodaj komentarz