kwi 16 2006

Kazdy ma takie chwile ze w duszy desz pada...


Komentarze: 4

*_Czasem sa chwile gdy problem jest w kadym kroku_*

nie mam pojecia jak to opisac jak napisac wogole ta notke..

*_Kazdy ma chwile ze by to wszystko jebnal I patrzy w lustro jak lzy mu ciekna_*

..stwierdzilam ze sie wysztko sypie..ten zwiazek..nie ma sensu nic..twierdzisz ze wszystko wporzadku i nic sie nie sypie..brakuje mi ciepla..nasze spotkania sa puste..ja na twoj dotyk reaguje strachem..moje prosby sa niczym choc twierdzisz inaczej..nie dotrzymujesz slowa malego ale nie dotrzymujesz tlumaczysz ze najwazniejszego dotrzymujesz wiernosci..nie chcesz mnie krzywdzic ale codzien kalde sie z placzem do lozka ze strachu co bedzie jutro..postanowilam sie poddac teraz to wszystko zalezy od ciebie..dzis zapytales czy chcialam wczoraj zerwac..owszem przeszlo mi to przez glowe chwila zwatpienia ale nie licz na to...

wygladam gorzej niz wlasny cien nie spie..moje oczy sa zmeczone placzem tak jak ja zyciem...choc dzis chodzilam usmiechnieta w srodku bylo pusto ciemno i smutno..jak mnie dzis zobaczyles nabrales na mnie ochoty..nie ucieklam od dotyku jak ostatnio..zapytalam czy by ci zabraklo mojej osoby chwila ciszy powiedziales..oczywiscie ze tak glupie pytania zadajesz..mi by zabraklo nawet Twoich glupich zartow choc nieraz doprowadzales mnie do szlu..stwierdziles ze jestem kochana..wiesz ty na swoj sposob rowniez.dostrzegam w Tobie dobre strony nie chce Cie stracic..na zakonczenie tego dziwnego dnia choc mometami pieknego..spij dobrze skarbie niech Ci sie przysni nasza milosc.dobranoc kocham Cie moj najdrozszy..stwierdziles..jej jak w jakims filmie.Tez Cie kocham..Chce z Toba zyc tak dlugo jak nam Bog pozwoli..

*_Kazdy ma chwile ze sie po cichu modli i prosi Boga aby sie nie upodlic_*

wylalam wkoncu cos z siebie...moze troche ciezko zrozumiec

*_Czlowiek stwarza pozory boi sie ze zycie przegra  Bo kazdy ma chwile ze sie po cichu zegna_*

little_devil : :
20 kwietnia 2006, 10:42
Tylko czas pozwoli zrozumieć. Ale spróbuj spojrzec obiektywnie....
niewinnniątko
18 kwietnia 2006, 22:43
wcale nie ciężko zrozumieć... jest łatwiej niż Ci się wydaje... weź wszystko w swoje ręce, jeśli to nie minie podejmij jak najszybciej jakieś kroki... bez_tajemnic ma rację... buźka:*
18 kwietnia 2006, 17:45
Zawsze sa lepsze i gorsze dni...
Tule mocno:* Badz dzielna!
17 kwietnia 2006, 09:03
Rozumiem Cie kochana... Ja tez nie chciałam sie rozstawac, ale wiedziałam ze to nieuniknione. Teraz po rozstaniu staram sie zyc normalnie. Jesli czujesz ze rozstanie byłoby najlepszym rozwiązaniem to zrob to. Ja tez zostawiałam to wszystko jemu... W koncu sama podjełam kroki. Musisz zebrac w sobie odwage na rozmowe. Miłosc jest najwazniejsza... Jesli jej nie ma to nie ma sie co meczyc. Ehhh.. ale sie rozpisałam. Trzymaj sie dzielnie :*

Dodaj komentarz