Jedyny przyjaciel......

...nie wiem co sie ze mna dzieje....otaczaja mnie jakies dziwne uczucia....mometami czuje w sobie taki gniew....nie wiem wogole na co na kogo....tak bez powodu...to jest chore :( !! .....gubie sie w tym wszystkim....mam ochote isc do psychologa... =/ .....czuje jak staczam sie na dno.....glupieje... :).....sa takie momety w ktorych mam ochote krzyczec...plakac ....jeden maly bodziec zlosliwy od strony swiata....to jak wbicie gwozdzia w moja reke.... :(  ....ja siebie poprostu nie rozumie ..albo nie chce zrozumiec....

Oh my baby, how beautiful you are
Oh my darling, completely torn apart
You're gone with the sin, my baby
And beautiful you are
So gone with the sin, my darling

...Jedyny przyjaciel....tylko mrok...przygarnol mnie do siebie....tylko czern...nie brzydzi sie mnie dotknac...kocham smierc bo tylko ona na mnie czeka....lezac obok slucha dlugiej opowiesci...kiedy skoncze...wezmie mnie pod swoje skrzydla....i przytuli tak mocno do siebie...ze zapomne....gdzie zaczyna sie...granica bolu....