Bez tytułu

tyle chwil z Toba...tych dobrych tych zlych...jestesmy razem...wyjazd do hiszpanii odwolany bo bez Ciebie sie nie rusze nigdzie..ciekawe kto na moim miejscu by zrezygnowal z wyjazdu na wakacje za ktore ja nic nie place...byla mozliwosc ze pojedziesz ze mna..ale problem stanol na kasie..ok nic nie szkodzi w kazdej chwili tam mozemy jechac..nie teraz to kiedys sie wybierzemy...wszystko przycichlo chwile wytchnienia...tel..wyjazd do wloch tym razem Twoj wyjazd...tez mozliwosc wyjazdu razem...tylko tym razem problem to moj strach..ktory powstal przez Twoje przykre slowa w dniu kiedy nie bylo miedzy nami za dobrze a ja tylko powiedzialam co mysle czego sie boje...jestes stanowczy nie pomyslales co moga spowodowac takie slowa...ze jesli bedziesz mial okazje to znikniesz wyjedziesz a ja bede miec wolna reke i chcesz mi ulatwic zycie bez Ciebie...tylko ze ja nie chce zyc bez Ciebie o tym zapomniales...teraz plany wygladaja inaczej..jesli sie uda wyjechac to wyjedziesz ale napewno ze mna i nie mam sie czego obawiac bo chcesz ze mna jechac...pomoz mi pozbierac mysli...