Archiwum lipiec 2006


lip 26 2006 chancza wykancza doslownie..
Komentarze: 5

zapowiadala sie swietna zabawa..i owszem zle nie bylo...pojechalismy w sobote wieczorem na chancze..zostalismy tam na noc i zabawa cla noc..nawet pol godziny snu nie bylo..jak juz troche sie doszlo do stanu pozytywnego na kocyk i opalanko..kumpel mi zafundowal troche strachu na skuterku i mnie lapy teraz bola..wkonczu czas sie zbierac..my z dziewczynami postanowilysmy jechac..a chlopacy jeszcze zostali..i tak soboe jechalysmy..przejechalysmy prom i bach na wale na samym zakrecie...i wlasnie cale szczescie ze to wlsanie tam ze jechalysmy pomalutku wlasnie tam..odpadlo nam kolo z cala oska..gdyby to sie stalo na prostej drodze przy tej predkosci co jechalysmy to nie mieli by co po nas zbierac..i tak na tym wale bylo niebezpiecznie bo moglysmy sie z niego stoczyc..cale szczescie nic sie nie stalo..

little_devil : :
lip 20 2006 ok
Komentarze: 4

teraz dobrze...zrozumiales..nie mozna bylo tak od poczatku..latwiej wszystko przychodzi..choc to pewnie dzieki Twojej ukochanej mamy..upadlam na kolana..choc jej nie ma przy nas pomogla mi sie podniesc i pomogla Tobie..ale gdybys nie chcial to nawet mama by nie pomogla..az mi sie nie chce mowic..poprostu przemilcze z usmiechem na twarzy odetchne z ulga..jest dobrze...choc nie wiem jak dlugo..narazie bede rozkoszowac sie pozytywna energia..ale nie jak kolega ktory o 4 nad ranem ladowal energie lezac na chodniku przed klatka bo nie dal rady juz wejsc do domu..pozytywnie :D

little_devil : :
lip 08 2006 bol..
Komentarze: 8

brak mi sil...upadlam na kolana i nie moge sie podniesc a Ty mi nie pomozesz..nie podniesiesz mnie...chciala bym sie oduczyc..ale czego i w jaki sposob...chciala bym zapomniec..tak poprostu odejsc i zamknac te pieprzone drzwi za soba zeby nie wracac...to kurwa boli...boli tak bardzo...dlaczego wciaz jestes..wciaz Cie mam..dlaczego nie moge przestac kochac...nie moge przestac Ci tego mowic...zmienilam tylko stosunek do siebie...nie moge na siebie patrzec...po co mi to wszystko ;( ...pojawiles sie niespodziewanie w moim zyciu..przewrociles wszystko do gory nogami i co...nie ma kto posprzatac..nie rozumiesz ze chciala bym Cie znienawidziec rzucic to wszystko i odejsc..nie potrafie...a moze nie chce ;(...

little_devil : :
lip 05 2006 Zycie jest piekne-pomyslal Prosiaczek i rzucil...
Komentarze: 3

- Puchatku...?

- tak, Prosiaczku?

- nic- rzekl Prosiaczek biorac Puchatka za lapke..- chcialem sie tylko upewnic ze jestes...

little_devil : :